Strony

Tuesday, February 18, 2014

Downtown San Antonio

W czasie kilku już spacerów z aparatem fotograficznym po downtown starałam się zrobić zdjęcia, które oddadzą jak najlepiej klimat miasta. Nie było to łatwe zadanie. Dla naprawdę dobrego ujęcia musiałabym stanąć na środku ulicy i zatrzymać cały ruch drogowy, albo stanąć jak krowa na środku przejścia dla pieszych. Nie miałam na to odwagi. I tak już niemalże ekstrawagancją jest korzystanie z prawdziwego aparatu fotograficznego, gdy wszyscy wokół pstrykają zdjęcia iPhonem.


To jakie właściwie jest to SA?  Po pierwsze, dlaczego tak mało o nim "słychać", skoro jest siódmym pod względem liczby ludności miastem w całych Stanach, a drugim w Teksasie? Nie umiem na to pytanie odpowiedzieć, być może to przez brak typowej dzielnicy finansowej ze szklanymi drapaczami chmur. Co ciekawe, najwyższe wieżowce w Teksasie znajdują się w Houston oraz w Dallas, ale stolicą całego stanu jest Austin. Jednak, aby zrozumieć historię Teksańczyków, trzeba zacząć właśnie od San Antonio. To tutaj znajduje się twierdza Alamo, którą broniono przed meksykańskimi wojskami do ostatniej kropli krwi, przy braku szans na zwycięstwo. Nie zwiedziliśmy jeszcze tego ważnego historycznie zabytku, przez krótkie godziny udostępnienia obiektu dla zwiedzających w styczniu i lutym.  


Przez centrum miasta przepływa rzeka, wzdłuż obu brzegów której ciągnie się spacerowa promenada, tzw. Riverwalk, o długości około 4 km. W ciągu dnia przechadzkę umila cień drzew, widok palm i wielu łukowych mostków. Miejsce staje się wręcz magiczne po zachodzie słońca, dzięki wypełnionym po brzegi restauracjom, barom, dźwiękom dobiegającej z nich muzyki i światłom odbijającym się od tafli wody. Na Riverwalk spędziliśmy oczywiście Valentine's Day :)

1 comment :